Teresa Romanowska (1927–2018), znana jako „ciocia Teresa”

Pochodziła ze Lwowa, a po wojnie zamieszkała w Lublinie. Tu spotkała członkinie Instytutu Prymasowskiego, w którym postanowiła dalsze życie oddać Bogu. Ukończyła pedagogikę na KUL-u.  W czasie internowania kardynała Wyszyńskiego w Komańczy, przewoziła jego korespondencję. W 1956 r. Maria Okońska, Maria Wantowska, Janina Michalska i Teresa Romanowska uzyskały zgodę władz, aby przyjechać do Komańczy. Zorganizowała przepisywanie na maszynie tekstu Ślubów Jasnogórskich, które następnie przewiozła na Jasną Górę.

Długie lata pracowała w instytucie Prymasowskim w Warszawie na Dziekanii (gdzie obecnie znajduje się Muzeum Archidiecezji Warszawskiej).  W czasie trwania Wielkiej Nowenny przed Milenium Chrztu Polski, na Dziekanię przychodzili księża po materiały duszpasterskie.  Jej liczne kontakty z kapłanami okazały się bardzo pomocne po powstaniu Ruchu Pomocników Matki Kościoła. Ciocia Teresa (tak nazywana przez młodzież) od chwili powstania ruchu Pomocników Matki Kościoła, całkowicie poświęciła się pracy w nim. Współpracowała z ks. Józefem Buchajewiczem – diecezjalnym, a później krajowym duszpasterzem Pomocników Matki Kościoła. Mieszkała w Warszawie niedaleko Kościoła Matki Bożej Zwycięskiej na Kamionku, w którym odbywały się spotkania formacyjne PMK. Następnie mieszkała w Laskach, gdzie pomagała ks. Józefowi w pracy, w organizowaniu rekolekcji i Praskiej Pielgrzymki Pieszej PMK. Ostatnie lata życia naznaczone były chorobą i spędziła je pod troskliwą opieką swojej starszej siostry w Zabrzu. Zmarła 3 sierpnia 2018 roku w Częstochowie i tam też jest pochowana.

Róża Siemieńska (1920-2015)

Dla krewnych i licznych przyjaciół Ciocia Róża – była osobą obdarzoną ujmującą osobowością i wieloma talentami. Zawsze uśmiechnięta i pogodna, nawet w dramatycznych czasach II wojny światowej, czy stając oko w oko z trudnymi sprawami w okresie komunistycznych prześladowań Kościoła. Życzliwa, otwarta na ludzi i ciekawa świata. Zawsze myślała o czynieniu dobra innym i służbie społeczeństwu, a nie o sobie.

Pochodziła z rodziny ziemiańskiej. Była aktorką teatru Starego i Rapsodycznego. Swoim talentem służyła przy przygotowaniu uroczystości z okazji Ślubów Jasnogórskich. Wydalona z Teatru za to, że była zaangażowana w obchody Jasnogórskich Ślubów Narodu.

W czasie II Wojny światowej była sanitariuszką, spotkała wtedy ks. Prymasa, który był kapelanem AK Kampinos.

Podczas spowiedzi poprosił ją o codzienną komunię świętą, a liturgię dnia kazał potraktować jako rozkaz dnia.

Do końca życia Róża żyła tym rozkazem dnia, wydała nawet drukiem swoje rozważania o liturgii z dnia.

Studiowała Mariologię w Rzymie.

Po powrocie z Rzymu Róża Siemieńska pracowała na Jasnej Górze.

W końcu lat sześćdziesiątych zamieszkała w Krynicy Górskiej i prowadziła przez ponad trzydzieści lat ośrodek katechetyczno-wychowawczy „Ostoja”. Pierwotny drewniany dom z początku wieku został podarowany w 1953 roku Księdzu Prymasowi przez matkę Marii Okońskiej – Jadwigę Okońską.

W latach siedemdziesiątych groził zawaleniem i trzeba go było zbudować od początku.

Na rekolekcje do „Ostoi” przyjeżdżali Pomocnicy Matki Kościoła z Poznania i Warszawy. Rekolekcje dla młodzieży z Poznania prowadził ks. Marian Piątkowski, pierwszy duszpasterz krajowy Pomocników.